Wczoraj (16 kwietnia) na profilu facebookowym prezydenta miasta Wodzisław Śląski, Mieczysława Kiecy zostało opublikowane oświadczenie, które jest odpowiedzią na treść zawartą w broszurze informacyjnej kontrkandydata w drugiej turze, Dezyderiusza Szwagrzaka. Czytamy w niej o mandacie poselskim dla urzędującego prezydenta, ten natomiast zaprzecza.
Kandydat na prezydenta Wodzisławia Śląskiego zachęca do wyboru i głosowania na niego podczas II tury wyborów. To co wzbudziło szczególne zainteresowanie, to informacja, że za kilka miesięcy w Wodzisławiu mogłyby się odbyć kolejne wybory prezydenckie. Dlaczego? Ponieważ Mieczysław Kieca miałby w lipcu przyjąć mandat poselski, czym spowodowałby, że w mieście zarządzone zostałyby kolejne wybory.
Trzeba sobie otwarcie poweidzieć, że w przypadku wygranej mojego konkurenta, najprawdopodobniej za kilka miesięcy będziemy mieli kolejne wybory. Wysoce prawdopodobne jest, że już w lipcu Mieczysław Kieca może zostać posłe, co skutkowłoby tym, że wojewoda zmuszony by zstał do wyznaczenia nam komisarza w jego zastępstwie. Spowodowałoby to swego rodzaju paraliż władzy wykonawczej, ponieważ komisarz z uwagi na krótki, kilkumiesięczny czas sprawowania władzy nie byłby raczej osobą podejmującą strategiczne decyzje, a perspektywa kolejnej kampanii wyborczej sprawi, że 2024 rok będzie "stracony" dla Wodzisławia - czytamy w informacji Dezyderiusza Szwagrzaka, kandydata na prezydenta miasta.
Co na to Mieczysław Kieca?
Na odpowiedź drugiej strony w wyścigu o fotel prezydenta nie musieliśmy długo czekać. Wczoraj (16 kwietnia) rano, Mieczysław Kieca opublikował oświadczenie, w którym zaprzeczył doniesieniom o objęciu mandatu.
Stanowczo zaprzeczam, iż mam zamiar objąć mandat poselski, nawet jeśli miałbym w najbliższym czasie taką możliwość. Mój konkurent straszy Was paraliżem miasta, ponownymi wyborami już w lipcu tego roku, chaosem w naszej wspólnocie. Powiem to wprost: nie narażałbym siebie, mojej rodziny, moich współpracowników na to wszystko, co dzieje się w tej kampanii wyborczej. Nie inwestowałbym pieniędzy, gdybym planował po dwóch miesiącach zmienić miejsce pracy. Wprowadzanie naszej społeczności w błąd poprzez rozprowadzanie takiej informacji jest tylko i wyłącznie kolejną manipulacją ze strony mojego konkurenta. Manipuluje danymi, manipuluje informacjami o mnie i o mieście, tak jak manipuluje swoim wizerunkiem. Chcę żebyście wiedzieli, że jest to z jego strony jeden z brudnych elementów walki wyborczej - napisał urzędujący prezydent.
Oprócz tego prezydent miasta odniósł się do innych fragmentów zawartych w broszurze Dezyderiusza Szwagrzaka. Między innymi poruszył kwestię większości w Radzie Miasta oraz "świeżości" w samorządzie.
Przypomnijmy, że już w niedzielę (21 kwietnia) II tura wyborów na prezydenta miasta Wodzisław Śląski. O fotel prezydencki walczą Dezyderiusz Szwagrzak oraz Mieczysław Kieca.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Tak głosowali mieszkańcy Wodzisławia Śląskiego. Jak rozkładały się głosy?
+32 / -11Kto do Rady Miasta w Wodzisławiu Śląskim? PKW podała wyniki
+23 / -3Mamy wyniki! Kto wygrał w naszej sondzie?
+92 / -78Mieczysław Kieca z mandatem poselskim? "Stanowczo zaprzeczam"
+23 / -9Oficjalnie: druga tura w Wodzisławiu Śląskim
+33 / -24Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert